Na działce przy ulicy Rycerskiej 14 w bydgoskim Śródmieściu, gdzie kilka lat temu wyburzono kamienicę, wciąż zalegają gruz i śmieci. Problem narasta, a teren zamiast stawać się miejscem przyszłej zabudowy, przypomina coraz bardziej wysypisko odpadów.
Od księżycowego krajobrazu po wysypisko śmieci
Ulica Rycerska dynamicznie zmienia swoje oblicze. Po północnej stronie powstają nowe budynki mieszkalne Bydgoskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Pierwszy z nich już został oddany do użytku, a dwa kolejne są w trakcie budowy. Trwa również remont sąsiednich kamienic o numerach 5 i 7. W 2026 roku planowana jest budowa kolejnego bloku między kamienicami nr 1 i 5.
Niestety, druga strona ulicy pozostaje w opłakanym stanie. Działka po wyburzonej kamienicy nr 14 miała być przeznaczona pod nowoczesny budynek mieszkalny z garażem podziemnym. Jednak od czasu rozbiórki teren nie został uprzątnięty. Zamiast inwestycji mieszkańcy widzą góry gruzu, rosnące chwasty sięgające dwóch metrów oraz szczury.
Mieszkańcy bezradni wobec niechęci właściciela
Od lat mieszkańcy interweniują w różnych instytucjach i służbach. Niestety, ich działania nie przynoszą efektów. Straż miejska wyczerpała swoje możliwości, a właściciel działki ignoruje wszelkie wezwania do uporządkowania terenu.
W październiku bydgoski ratusz poinformował o przygotowaniu decyzji nakazującej usunięcie odpadów. Decyzja prezydenta miasta (Nr WOŚ/89/24 z dnia 6 grudnia 2024 r.) zobowiązuje właściciela do uprzątnięcia działki w ciągu 30 dni od jej uprawomocnienia się. Obecnie urząd czeka na potwierdzenie doręczenia dokumentów.
Co grozi właścicielowi za zaniechanie?
Jeśli właściciel nie zastosuje się do decyzji, miasto rozpocznie postępowanie egzekucyjne, które przewiduje wysyłanie upomnień oraz nakładanie opłat za nielegalne składowanie odpadów. Jak wyjaśnia rzeczniczka prasowa prezydenta Bydgoszczy, Marta Stachowiak, właściciel może być obciążony podwyższoną opłatą za korzystanie ze środowiska.
Zgodnie z ustawą Prawo ochrony środowiska, za każdy dzień składowania odpadów w miejscu do tego nieprzeznaczonym naliczane są opłaty podwyższone, których wysokość zależy od ilości i rodzaju odpadów oraz czasu ich składowania. To nie tylko duże obciążenie finansowe, ale także jasny sygnał, że ignorowanie obowiązków właścicielskich nie pozostanie bez konsekwencji.
Co dalej?
Czas pokaże, czy właściciel działki zdecyduje się w końcu na uporządkowanie terenu. Mieszkańcy mają nadzieję, że działania miasta w końcu przyniosą efekt, a zaniedbany teren stanie się częścią nowoczesnej i estetycznej przestrzeni w Śródmieściu.
Sprawa pozostaje w toku, a mieszkańcy Rycerskiej liczą, że wkrótce będą mogli cieszyć się czystym i bezpiecznym otoczeniem. Tylko zdecydowane działania mogą zakończyć wieloletni problem.
Źródło:
- https://pomorska.pl/rosnie-sterta-smieci-w-centrum-bydgoszczy-wlasciciel-dzialki-ignoruje-wezwania/ga/c1p2-27088251/zd/1240541894315 (dostęp: 16.12.2024)